Na wszystko przychodzi kiedyś kres. Tak też stało się z moją współpracą z agencją GoldenSubmarine. Zostałem freelancerem! :)
W agencji interaktywnej GoldenSubmarine spędziłem ostatnie 4 lata. Najpierw na stanowisku programisty aplikacji internetowych, później jako starszy programista kierujący pracą zespołu programistów w projektach. W tym czasie poznawałem tok działania agencji interaktywnej i ścieżkę realizacji projektu, w który zaangażowana jest duża liczba osób. Nauczyłem się również pracy z klientami reprezentującymi duże firmy/korporacje.
Tak jak napisałem we wstępie - na wszystko musi kiedyś przyjść kres. Tak też stało się z moją pracą w GoldenSubmarine. W lipcu 2011 nasze drogi się rozeszły, a ja postanowiłem w pełni zaangażować się w pracę o charakterze freelancera. Zawsze lubiłem, gdy w projekcie dużo zależało ode mnie, a w tej sytuacji jestem sam sobie sterem, żaglem i okrętem. Można więc powiedzieć, że wszystko poszło po mojej myśli. Jako freelancer będę rozwijał swoją firmę Codeco, a jako symbol nadchodzących zmian postanowiłem stworzyć nową wersję swojego portfolio :).
Moje portfolio długo czekało na odświeżenie swojego wizerunku. Cały projekt zrobiłem sam - włącznie z zaprojektowaniem grafiki. Strona korzysta z dobrodziejstw jQuery oraz kilku nowinek wprowadzonych w życie wraz z CSS3. Starałem się urozmaicić niektóre elementy, ale jednocześnie zachować czysty, lekki charakter projektu. Dlatego nie przesadałem z żadnymi nadprogramowymi efektami wizualnymi. Jedna rzecz, której ideę uważam za dość innowacyjną (nie spotkałem się z tym jeszcze, choć mogę być w błędzie) to powiadomienia na żywo, które pojawiają się obok logo. Możesz dowiedzieć się z nich co właśnie napisałem na Twitterze, albo jakiej piosenki słucham w tym momencie na Last.fm. Życzę miłego przeglądania strony :)